Nie ma nic gorszego niż złe samopoczucie podczas wycieczki samochodem czy autobusem np. nad morze. Poniżej znajduje się kilka sposobów, które powinny pomóc w ujarzmieniu efektów choroby lokomocyjnej.Po pierwsze:
Tylko lekkie jedzenie przed podróżą. Nie ma mowy o fast-foodach ani o dużych posiłkach! Hamburgery, hot-dogi, knysze, kotlety schabowe, mielone z ziemniakami polane gorącym tłuszczem etc. nie wchodzą w rachubę. Zamiast tego spróbuj posilić się zwykłymi krakersami czy paluszkami.
Po drugie:
Trzymaj swój wzrok skierowany w jedną stronę - najlepiej na wprost. Ciągłe patrzenie przez okno samochodu na zmieniający się szybko krajobraz może prowadzić do zawrotów głowy czego wynikiem mogą być wymioty.
Po trzecie:
Nie pij napojów gazowanych. Najlepiej służą małe ilości wody mineralnej.
Po czwarte:
Gdy wystąpią mdłości, zamknij oczy i głęboko oddychaj, odsuń szybę i zaczerpnij świeżego powietrza.
Po piąte:
Przed podróżą, wypocznij i porządnie się wyśpij.
Po szóste:
Jeśli to możliwe, wybierz pozycję półleżącą (opuść nieco oparcie fotela), ze stabilnym podparciem głowy.
Po siódme:
Często wietrz pojazd, a także rób krótkie odpoczynki na świeżym powietrzu (jeśli jedziesz własnym autem).
Po ósme:
W przypadku podróży samolotem postaraj się usiąść w fotelu zlokalizowanym nad skrzydłem, najlepiej od strony okna.
Ewentualne leczenie
- Aviomarin - preparat chemiczny, dostępny w postaci tabletek albo gumy do żucia. Należy zażyć 1 – 2 tabletki na 30 min. przed podróżą.
- Środki pochodzenia roślinnego, zawierające sproszkowane kłącze imbiru.
- Diphergan - nie stosować u dzieci poniżej 1 roku życia, sprzedawany na receptę.
Dzięki, na pewno się przydadzą!