Jeśli podróżujesz z Polski do dalekich części Świata np. Auckland (NZ) czy Los Angeles (USA) dotknie Cię tzw. zespół nagłej zmiany strefy czasowej, przez który będziesz odczuwał zmęczenie, senność i ból głowy. Stosując porady wypisanie poniżej, uda Ci się zminimalizować efekt złego samopoczucia.Porada nr 1:
Zaraz po przylocie czeka Cię aklimatyzacja. Musisz więc "przestawić" swój zegar biologiczny już wcześniej (3 dni przed lotem) na strefę czasową panującą w przyszłym miejscu pobytu. Kładź się spać o wcześniejszych godzinach niż zazwyczaj by przyzwyczaić organizm.
Porada nr 2:
Jeśli przylatujesz w godzinach porannych to postaraj się przespać wcześniej, nawet jeśli nie jesteś zmęczony. To pomoże Ci wytrzymać cały dzień, w miejscu twojego pobytu, do wieczora. Jeśli uważasz, że nie dasz rady, spróbuj napić się kawy, ale bez przesady. Zbyt duża ilość kawy może tylko pogorszyć sprawę.
Porada nr 3:
Pij duże ilości wody. Powietrze w samolotach jest bardzo suche a odwodnienie może tylko pogorszyć samopoczucie.
Porada nr 4:
Unikaj (czyt. nie pij!) alkoholu i kawy podczas lotu - zwiększają tylko efekt odwodnienia.
Porada nr 5:
Przed wylotem zjedz porządny posiłek złożony z dużej ilości protein.
Porada nr 6:
Podczas długiego lotu staraj się chodzić jak najczęściej by rozciągnąć mięśnie.
Porada nr 7:
Przed wylotem załatw wszystkie ważne sprawy oraz zabezpiecz swój bagaż by nie zamartwiać się podczas lotu. Najważniejsze żeby podróż była bezstresowa.
Porada nr 8:
Następnego poranka po przylocie, o ile jest taka możliwość, zaczerpnij "kąpieli słonecznej". To pomoże odzyskać trochę sił i ustawić na nowo zegar biologiczny.
Prześlij komentarz